Satyra obyczajowa. Rodzicom w wieku przekwitania niespodziewanie rodzi się upragniony syn. Zarówno matka, jak i ojciec dziecka, będąc pod wrażeniem cudu tych narodzin, chcą nadać dziecku imię o szczególnym znaczeniu. Imię to ma znaczące konotacje religijne, co powoduje zdziwienie i opór mieszczańskiego otoczenia.