Dobry ciekawie zrobiony film na temat działań norweskiego ruchu oporu.
I tam można odnaleźć bohaterów ,którzy są w stanie poświęcić wszystko w imię obrony swojej ojczyzny.
Nie przebarwiony, nie wyidealizowany dobry film pokazujący realia życia w tamtych czasach a także miłość i poświęcenie zwykłych szaraków ,którzy z zwyczajnych ludzi musieli stać się wojownikami walcząc za ojczyznę.
Też myślę, że niezgorzej zrobiony, ale momentami trochę przynudzający. Mimo wszystko, mogli zrobić trochę więcej scen batalistycznych, w końcu mieli po temu sposobność w scenariuszu. A tak między nami, to przy wyczynach naszych partyzantów, ci Norwegowie mogliby się schować. :)
Ale jakie sceny batalistyczne mieli tam pokazać skoro takich było niewiele? To był oddział dywersyjny czyli zajmujący się gównie likwidowaniem strategicznych obiektów a nie bezpośrednią walką.