Mam nieco inne zdanie od poprzedników. Film jest całkiem niezły. Ciekawa fabuła i gra aktorska. Może odrobinę za szybko wkleili zakończenie i tematyka powtarzalna ale w porównaniu z resztą nowości w gatunku, zdecydowanie przoduje.
Nie, jest tragiczny. Nic tu nie ma absolutnie sensu. Po co stara w ogóle ich zaprosiła? Nie szukała pomocy, zabić ich chciała, bo wiedzieli za dużo, ale wiedzieli, bo z nieznanego nikomu powodu ich zaprosiła. Tło fabularne rodzeństwa (zbędny dziadek, zbędny dług i jedna bezsensowna scena na studiach) nie wnosi nic, a rozciąga na szczęście krótki film.