Film miał swoją premierę w Polsce w kwietniu 1984 i był rozpowszechniany pod tytułem "Zwykli ludzie" (co zresztą można wnioskować z plakatu) - można by zamieścić tę informację powyżej. Byłam na nim 7.05.1984 w kinie Palladium. Po roku wyświetlania obejrzało go łącznie 229.378 widzów, a seansów było 5.105 (dane wg Małego Rocznika Filmowego 1985).
Kiedyś (gdy nie było jeszcze internetu ;-) ) było coś takiego jak Filmowy Serwis Prasowy - najbogatsze źródło wiedzy o filmach wyświetlanych w naszych kinach. Ukazywał się 2 razy w miesiącu, omawiane w nim były wszystkie premiery z danego okresu (szczegółowe czołówki, fabuła, recenzje z pism fachowych, filmografie reżyserów, aktorów) i było w nich jeszcze sporo innych informacji. I dodatkowo redakcja przygotowywała podsumowanie danego roku - właśnie Mały Rocznik Filmowy - gdzie były m.in. statystyki dot. rozpowszechniania wszystkich tytułów w Polsce.
byłam na nim 3 razy pod rząd w studyjnym kinie Wiedza w PKiN, miałam 16 lat, popapraną rodzinę i ten film bardzo mocno mnie poruszył...
ja też byłam w tym kinie na tym filmie 6 razy w 1985 r. - 20.05, 21.05, 22.05, 23.05, 27.05, i 29.05.1985 r. - wg mojego "rejestru", mam nawet niektóre bilety (były po 40 zł ;-) ) więc możliwe że siedziałyśmy razem na sali kinowej ;-). To było już ponad rok od premiery i film rzadko był wyświetlany, głównie w kinach studyjnych. Bardzo lubiłam kino Wiedza było takie przytulne i często przed seansem było odtwarzane z taśmy takie wprowadzenie do filmu. W sumie Zwykłych ludzi widziałam w kinie 15 razy :-).