Wysoki poziom produkcji. Film nie odbiega klasą od ksiązki. Świetnie dobrana obsada. Polecam.
Wstyd się przyznać, ale nie wiedziałem, że to ekranizacja książki! Jestem po drugim odcinku, ale to jest to na co czekałem - jak dla mnie na razie rewelacja - atmosfera, gra, aktorzy (!), mrok, muzyka ... No bajka - mam nadzieję, że utrzyma poziom bo będzie to pierwszy serial Netflixowy, który zasłuży na miano dobrego serialu, bo już mam zawodów serialami po uszy ;-)
Wiesz, naprawdę próbowałem - i Stranger Things 2 sezon, Dark (masakra), Zagubieni w Kosmosie (o matko!), Star Trek, Czarne Lustro, Punisher, etc ... Czasem pierwsze odcinki były ok, ale im dalej w las, tym gorzej. Wiesz, to moja opinia, Tobie mogą się podobać, ja bylem do tej pory zawiedziony, Alienista to dla mnie coś innego, wciąga, trzyma w napięciu, atmosfera, aktorzy, których lubię i którzy dobrze grają, są potknięcia, ale całościowo (jeszcze nie skończyłem) jak dla mnie bomba.
Alienisty jeszcze nie oglądałem. Jednak rozumiem skąd ten zawód, Netflix rzeczywiście ostatnio zalicza wpadkę za wpadką. Sam łapię się na tym, że zaczynam kojarzyć Netflixa już tylko z co najwyżej średnią jakością. Ale kilka dobrych pozycji się znajdzie - od siebie polecam spróbować jeszcze z Mindhunterem - chyba najpozytywniejsze zaskoczenie zeszłego roku. :)
btw: Star Trek nie jest serialem Netflixa :P
Może za bardzo uogólniłem. Nie wiem, czy przed tym stwierdzeniem sprawdzałeś moje oceny - ale u mnie ,,Dark'' ma 8 gwiazdek. Do wpadki mu daleko. Niemniej nie ustrzegł się dłużyzn, ale poza tym solidna pozycja ;) I tak, oglądałem po niemiecku z polskimi napisami.
Ogólnie to bardziej mi chodziło o kolegę wyżej, który pisał, że DARK to masakra...
Tu się rozpisałem o tym kolejnym "cudzie" http://www.filmweb.pl/serial/Dark-2017-771383/discussion/Ogromne+rozczarowanie,2 963039 Wydaje mi się, że czasem robi się filmy (seriale) po to, żeby tylko gadać o nich, pisać epopeje o tym, czego to można się doszukać w fabule, ukrytych informacji, przekazów, co scenarzysta czy reżyser miał na myśli, tworząc takie "dzieło", chcemy może zobaczyć coś, czego tam nie ma, bo scenarzysta z reżyserem mocno się spalili, jak to tworzyli. Akurat jestem po OA (zachwalanym przez kolejną bliską osobę). OMG - jaką siekę trza mieć w głowie, żeby wymyślić coś tak hiperabsurdalnego i totalnie niewiarygodnego. Te "super seriale" to często jak z "super kryminałem" - świetne prowadzenie na początku, w środku coś zaczyna szwankować, zaczynają się pojawiać bzdury jakich mało, a rozwiązanie jest wyjaśnione na dwóch ostatnich kartach, 300-tu stronicowej książki o niczym, i tak naprawdę jest z d ...
Dla mnie pokićkany jest np. "predestination" a Dark oglądało się całkiem spoko. Oczywiście trudno było wszystko "z miejsca" poskładać do kupy ale znowu super problematyczne to nie było.
Nie oglądaj Mindhuntera - to akurat straszny syf. Przegadany i nudny, znowu się zawiedziesz ;)
Syf to masz we łbie. Lumenis śmiało atakuj Mindhunter. Jedna z ciekawszych pozycji w tym roku.
To w takim razie polecam "Dom z papieru" - też serial Netflixa, ale myślę że jest dużo lepszy niż Stranger Things, czy Czarne lustro.
Naprawdę nie wiem ... Też mam zachwalaczy na ten serial, ale znów się obawiam, że się natnę i nabiorę i będę sobie pluł w brodę, że zamiast spać, oglądam jakieś dzikie węże, wodorosty, gruz i kamienie ;-). Może jednak spróbuję, żeby wyrobić sobie zdanie - dzięki :)
Stranger Things rewelacja, podobnie jak i Dark oraz Czarne Lustro. Zagubieni w kosmosie familijny, Punisher nie moje klimaty. Zastanawiam się jakie w ogóle seriale lubisz, skoro trzy różne gatunki i żaden Ci nie pasuje.
Co do omawianego serialu, to Alienista jest produkcji TNT a nie Netflixa. Jest to najdroższy serial tej stacji.
W tym sęk, że "zawód", to dość subiektywne określenie i odczuwa się go, gdy ma się jakieś "nadzieje". Jak z smakiem coca-coli w szklanej butelce. To ta sama coca-cola, ale chodzi o wspomnienie lata, gdy w dzieciństwie rodzic kupował butelkę do frytek z budki (już nie ma frytkarni), a pani w białym fartuszku odkapslowywała jedna i podawała dziecku do ręki... synonim luksusu... Dziś pijemy coca-cole w ilościach jakie sami sobie narzucimy i przestaje być to wyjątkowe, a gdy widzimy na półce limitowaną na lato coca-colę w szklanej butelce myślimy sobie "taka smakuje inaczej", sięgamy po nią i czujemy rozczarowanie, bo to ta sama coca-cola co zawsze... Podsumowując, to nie seriale tracą na jakości, to nasze oczekiwania wzrastają na podstawie przekoloryzowanych wspomnień o dzieciństwie. Lumenis czuje zawód nie dlatego, że coś jest złe, ale dlatego że stracił dziecięca radość... sięgnąć po Wedla i niech się uśmiechnie :P
To nie jest produkcja oryginalna Netflixa. Ma do niej tylko wykupione prawa do dystrybucji na terenie Europy.
Obejrzyj Dom z papieru. Rewelacja (po warunkiem, że nie zagłębia się w fabułę i nie szuka się dziury w całym) . Już dawno żaden serial mnie tak nie wciągnął. Dobrze zrobiony i trzyma w napięciu.
Naprawdę polecam. Spróbuj!
Zacząłem, przerwałem nie pamiętam dlaczego - chyba jednak będę musiał wrócić. Dzięki! :D
Wszystko ok, tylko poprawka Mała , to serial produkcji TNT nie Netflixa. Sezon drugi wyszedł! Polecam
To pewnie dlatego jest taki dobry ;) Słyszałem, czekam - nie wiem tylko gdzie będzie możliwość zobaczenia. TV bowiem nie posiadam :(
Na podstawie książki, więc chyba sezonowy. Nie znam twórczości pisarza, jeśli napisał jeszcze jakiś tom o przygodach alienisty i ilustratora, to możliwe, że będzie kolejny sezon.
Możliwe, że będzie drugi sezon.
Kontynuacją "Alienisty" jest książka "Anioł ciemności", która jest równie dobra jak poprzedniczka. :)
Skończyłem. Rewelacja, rewelacja, rewelacja. Ostatni odcinek - ciary. Spodziewałem się czegoś spektakularnego, dostałem coś zupełnie innego, zaskakującego, powolnego - wgłąb w postaci, wyjaśnienia wątków, zderzenie z rzeczywistością, ze światem, z trudnościami, z tym, że pewnych rzeczy nie można zrozumieć, wyjaśnić, odkryć. Dla mnie najlepszy serial jaki widziałem. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja.
tez włąśnie skończyłam oglądać, potwierdzam serial bardzo dobry. O dziwo udało się ustrzec niekonsekwencji i nielogicznośći , ktore niestety teraz często wkradają się do seriali .
Za mną dopiero kilka odcinków, ale bardzo mi się podoba. Gęsty klimat, niespieszna akcja, można sobie pokontemplować spokojnie bez bycia przytłoczoną komiksowymi fajerwerkami i wodotryskami. :) Oby ten poziom utrzymał się do końca.
Zgadzam się. Jeśli przyszłe seriale netflixa będą szły w jego ślady, to tylko czekać na kolejne perełki.
Wszystko było by dobrze żeby w serialu było więcej wątków a dochodzenia nie prowadzili 12 latki